shape_3.png

Dyrektor Agnieszka Szmulewicz

Powołana na dyrektora CKiA przez Prezydent m.st. Warszawy dnia 1 czerwca 2018. 

Wcześniej długoletni pracownik Urzędu Dzielnicy – m.in. jako Naczelnik Wydziału Działalności  Gospodarczej i Zezwoleń, następnie zastępca Burmistrza Dzielnicy Targówek. 

Prywatnie interesuje się żeglarstwem, ogrodnictwem oraz sztuką. Od lat kolekcjonuje porcelanę.

 
Dyrektor Agnieszka Szmulewicz

Nasza misja

Misją Centrum Kultury i Aktywności jest tworzenie wspólnie z mieszkańcami miejsca, które inspiruje, pokazuje ścieżki świata kultury, zachęca do zadawania pytań i szukania odpowiedzi.

Chcemy ujawniać i rozwijać talenty, pomagać uwierzyć we własne siły, dodawać skrzydeł.

Naszym celem jest pielęgnowanie poczucia własnej tożsamości, kształtowanie poszanowania dla dziedzictwa kulturowego, szerzenie idei tolerancji i wzajemnego szacunku.

Nasza wizja

Jesteśmy przekonani, że uda nam się stworzyć miejsce, które stanie się niewyczerpalnym źródłem dla osób spragnionych kultury, bazą dla twórczych pomysłów i inspiracją do aktywnego uczestnictwa w kulturze.

Chcemy być miejscem, do którego mieszkańcy chętnie będą wchodzić, a niechętnie z niego wychodzić.

Zdjęcie prezentuje układ graficzny struktury zespołu Centrum Kultury i Aktywności. Na samym szczycie Dyrektor – Agnieszka Szmulewicz. Poniżej osoby bezpośrednio pod nią podlegające: Izabela Jarocka – Główna Księgowa, pod którą podlega pracownik – Dorota Bożena Mroczek - Kierownik działu administracji – pod którą podlegają pracownicy: Urszula, Monika oraz Mariusz Marta Tarasiuk Wścieklicka – pełniąca obowiązki Kierownika działu organizacji imprez i promocji, pod którą podlegają pracownicy: Magda, Katarzyna, Wioletta oraz Damian Oraz pracownicy bezpośrednio podlegający pod Dyrektora: Jacek, Elżbieta i Aleksander.
Rys historyczny willi przy ul. Siarczanej 6 siedziby Centrum Kultury i Aktywności.

Centrum Kultury i Aktywności przy ulicy Siarczanej, to bez wątpienia dusza Targówka abrycznego. Mieści się w jednym z najważniejszych, ocalałych zabytków w tej części miasta oraz w samym sercu dawnej osady robotniczej, która wyrosła w II połowie XIX wieku jako część Warszawskiego Okręgu Przemysłowego. To tu, w latach ‘70 – tych XIX wieku, ogromny teren pod budowę obiektów przemysłowych zakupili, od spadkobierców Jana Emanuela Bruhla, właściciele największej w Królestwie Polskim „Fabryki Płodów Chemicznych – Hirschmann, Kijewski i Scholtze. Budowa zakończyła się w latach ’90-tych XIX wieku i cały zakład produkcyjny z dzierżawionego gmachu drewnianego klasztoru Trynitarzy na Solcu, został przeniesiony na Targówek Fabryczny.

Największe zakłady chemiczne, w późniejszych latach znane jako „Kijewski i Hirschmann” czy „Kijewski, Scholtze i S-ka” założone w 1822 roku zarządzane były przez trzech właścicieli: Jana Chryzostoma Kijewskiego, Ludwika Hirschmanna oraz Karola Scholtze, a od lat ’80-tych przez jego syna Adolfa Scholtze.

Wraz z przemysłowym zagospodarowaniem zakupionych przez spółkę terenów Targówka Fabrycznego, w jego zachodniej części w otoczeniu pięknego parku, powstał przyfabryczny zespół zabudowy mieszkalnej składający się z: murowanej willi dyrektorskiej (dzisiejsza siedziba CKiA), murowanego domu robotniczego oraz sześciu drewnianych domów dla robotników. Wszystkie budynki były otoczone ogrodami. Pionierski zakład, produkował: kwas siarkowy, octowy, azotowy i solny, farby mineralne oraz siarczany i octany, opierając się na autorskich, oryginalnych technologiach.

Przy późniejszej ulicy Siarczanej 6, właściciele zbudowali również hutę szkła, aby produkować olbrzymie butlony, czyli opakowania dla własnego chemicznego asortymentu. Wytwarzano także szkło zwyczajne, szkło taflowe i szkło aptekarskie. Zniszczenia fabryki na Siarczanej dokonały we wrześniu 1939 roku niemieckie samoloty. Choć straty były spore, to jednak zakład – pod niemieckim zarządem – w czasie okupacji kontynuował produkcję w niewielkim zakresie. Walki, które miały miejsce w roku 1945 roku, zadały jednak największy cios zakładom chemicznym na Targówku Fabrycznym. Zachowały się fotografie, na których widać, że z zakładu o 123 letniej historii nie zostało prawie nic.

A następnie Fabryka została upaństwowiona i podlegała Ministerstwu Przemysłu Drobnego. Jej właścicielem stały się Warszawskie Zakłady Przemysłu Nieorganicznego STOCHEM. Niemieckie i rosyjskie bomby z 1939 oraz 1945 roku nie dosięgły na szczęście dyrektorskiej willi, która była świadkiem akcji Grup Szturmowych Szarych Szeregów pod kryptonimem „Sól”. Brał w niej udział Jan Rodowicz „Anoda”, wówczas plutonowy podchorąży, znany wszystkim z kart książki „Kamienie na szaniec” – jako dowódca sekcji ubezpieczenia.

Celem operacji było zdobycie chloranu potasu, który służył do produkcji materiałów wybuchowych. Fabryka przy Siarczanej 6, była wówczas jedyną w całej Generalnej Guberni gdzie był on produkowany. Sama willa właścicieli fabryki przy Siarczanej, którzy cały czas tam zamieszkiwali, odegrała istotną rolę podczas Powstania Warszawskiego. Była bowiem punktem zbornym dla powstańców tego rejonu Warszawy, którzy należeli do Narodowej Organizacji Wojskowej. Wszyscy Oni przybyli na Siarczaną, tyle że 27 lipca, a nie 1 sierpnia, ponieważ nie dotarła do nich na czas informacja o zmianie daty wybuchu powstania.

Choć walki na prawym brzegu trwały zaledwie cztery dni, pozostali oni na posterunku do 13 września, kiedy na Targówku Fabrycznym pojawili się Rosjanie. W 1983 roku willa przy Siarczanej została objęta ochroną konserwatorską, a w XXI wieku znalazła się w miejskim Zintegrowanym Programie Rewitalizacji. Inwestycja za ponad 10 mln była potrzebna mieszkańcom Warszawy, ale przede wszystkim Targówka Fabrycznego. Efekt renowacji, w trakcie której odtworzono historyczną stolarkę okienną, balkon i detale, a także zabezpieczono dawne tynki, jest imponujący. Nic dziwnego, że obiekt nominowano do Nagrody Architektonicznej Prezydenta m.st. Warszawy w piątej edycji tego konkursu. Na swoje pięć minut czekają jeszcze zachowane drewniane budynki z dawnego założenia fabrycznego.

Teraz w willi przy Siarczanej i w otaczającym ją pięknym parku znów tętni życie, które pełnymi garściami czerpie z barwnej i wielokulturowej przeszłości, od dobrych duchów tego miejsca – wizjonerów i marzycieli. Ich tajemnice z pewnością będziemy odkrywać jeszcze przez długie lata. Od 2018 roku w siedzibie odrestaurowanej willi mieści się Centrum Kultury i Aktywności, którym zarządza od samego początku Dyrektor powołany przez Prezydenta m.st. Warszawy – Agnieszka Szmulewicz. Zapraszamy serdecznie do CKiA !!!